Wielki pokaz nieudolności obrońców zobaczyli kibice podczas spotkania Bruk-Betu Termaliki z Puszczą Niepołomice. Niecieczanie dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale ostatecznie tylko zremisowali 2-2, o co mogą mieć pretensje wyłącznie do siebie. Nieprzypadkowo to właśnie Słonie spośród wszystkich drużyn zaplecza Ekstraklasy straciły najwięcej goli.
Mamy niedosyt. Żałujemy, że dwukrotnie prowadząc nie wygraliśmy. Wiedzieliśmy, że Puszcza będzie groźna po stałych fragmentach gry i kontratakach. Paradoksalnie potrafiliśmy się przy nich zorganizować, ale niestety w prosty sposób znowu straciliśmy gole. Mając tak doświadczonych zawodników powinniśmy inaczej zareagować. Przed tym meczem mieliśmy swoje problemy. Wczoraj na rozruchu wypadł nam podstawowy młodzieżowiec Michał Skóraś. Zaraz na początku z murawy musiał zejść Vladislvs Gutkovskis. Zawodnicy, którzy ich zastąpili dostali swoją szansę. Dla mnie to lekcja poglądowa i materiał do analizy – powiedział po meczu Marcin Kaczmarek, trener Bruk-Bet Termaliki Nieciecza.
Mecz rozpoczął się od ogromnego błędu Piotra Stawarczyka. Defensor Puszczy już w pierwszej minucie interweniował tak nieszczęśliwie, że piłka spadła pod nogi Gutkovskisa. Łotysz skorzystał z prezentu i pokonał Miłosza Mleczko, otwierając wynik konfrontacji. Przy okazji jednak doznał kontuzji, przez co trener Kaczmarek był zmuszony zmienić swojego najlepszego strzelca. W 25 minucie goście wykonywali aut na wysokości pola karnego Bruk-Betu, a licznie zgromadzone we własnej szesnastce siły miejscowych i tak dopuściły do gigantycznego zagrożenia. Najpierw strzał głową zatrzymał się na słupku, dobitka natomiast obiła poprzeczkę bramki Dariusza Treli.
Piłkarze z zachodniej Małopolski wyrównali, po trafieniu Tomalskiego, któremu Szymonowicz pozwolił spokojnie przyjąć piłkę i strzelić z kilku metrów po dalszym rogu. Jeszcze przed przerwą udało się Niecieczy ponownie uzyskać prowadzenie. Vilhjalmsson wbił futbolówkę z najbliższej odległości po serii nieporadnych interwencji w wykonaniu niepołomickich graczy.
Druga odsłona meczu to kontynuacja pokazu kuriozalnych wpadek. Najpierw Uwakwe faulował w polu karnym Florina Purece czego nie dostrzegł arbiter. Następnie cała defensywa Bruk-Betu swoją zupełną biernością pozwoliła wyrównać Krzysztofowi Drzazdze, który nieatakowany przez nikogo uderzył z ok. 11 metrów. Do końca meczu groźniejsze sytuacje stwarzali niecieczanie, ale nie potrafili zdobyć decydującego gola. Dodatkowo w doliczonym czasie, po fatalnej stracie gospodarze swoją szansę miała Puszcza, jednak strzał z kilkudziesięciu metrów wylądował na poprzeczce. Ta akcja była idealnym podsumowaniem komedii pomyłek w wykonaniu obu zespołów.
Sobotni mecz Termaliki ze Stomilem Olsztyn został przełożony, ze względu na przerwę reprezentacyjną. W związku z tym Słonie wyjdą na ligowe starcie dopiero 20 października o godz. 17.00. Zmierzą się wówczas z zamykającą tabelę Garbarnią Kraków, która zgromadziła dotąd trzy punkty mniej niż ekipa spod Żabna.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Puszcza Niepołomice 2:2 (2:1)
1:0 Vladislavs Gutkovskis 1′
1:1 Hubert Tomalski 34′
2:1 Arni Vilhjalmsson 44′
2:2 Krzysztof Drzazga 58′
Bruk-Bet Termalica: Dariusz Trela – Bartosz Szeliga, Przemysław Szarek, Artem Putiwcew, Kamil Słaby – Dawid Kalisz, Vlastimir Jovanović, Florin Purece (60′ Patrik Misak), Dawid Szymonowicz, Roman Gergel – Vladislavs Gutkovskis (6’Árni Vilhjálmsson, 88′ Jacek Kiełb)
Puszcza Niepołomice: Miłosz Mleczko – Patryk Fryc (84′ Marcin Orłowski), Michał Czarny, Piotr Stawarczyk, Michał Mikołajczyk – Łukasz Szczepaniak, Longinus Uwakwe, Krzysztof Drzazga (75′ Mateusz Bartków), Kamil Poźniak (46′ Dawid Ryndak), Wiktor Żytek – Hubert Tomalski
Duży sukces tarnowskich koszykarzy. Po wielu latach tułania się w trzeciej lidze, wracają na szczebel…
Ze wszystkich dyscyplin sportu w Tarnowie w najwyższej klasie rozgrywkowej rywalizują tylko żużlowcy. Niewykluczone jednak,…
Słoneczna aura wręcz zachęca, by wyjść z domu i pójść na spacer albo wsiąść na…
W tym roku maj jest miesiącem należącym do Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, która znalazła się…
Miło jest nam poinformować, że po wielu tygodniach wytężonego wysiłku i prac rzeszy oddajemy wreszcie…
23 kwietnia podczas Gali 32. Tarnowskiej Nagrody Filmowej odbyła się prezentacja filmu Najlepszy w reżyserii…